|
Dlaczego Klan Węża żyje w odosobnieniu (Tewa)
Żył sobie nad rzeką chłopiec o imieniu Tewa. Całymi dniami przesiadywał nad wodą i zastanawiał się: "Ciekawe, dokąd płynie ta woda". Wreszcie któregoś dnia ściął drzewo, zrobił z niego łódkę i oznajmił rodzicom, że pragnie popłynąć w dół rzeki. Wuj wykonał dla niego modlitewne pałeczki.
"Jeśli napotkasz świętą istotę - powiedział - ofiaruj jej to".
Następnego ranka chłopiec wsiadł do łódki z wiązką modlitewnych pałeczek i popłynął w dół rzeki. Po pewnym czasie dotarł do wysokiej góry. Kiedy ją obchodził, napotkał dziewczynę.
"To ja sprowadziłam cię w dół rzeki" - powiedziała.
Dziewczyna poprowadziła chłopca na szczyt góry, do domu, w którym znajdowali się ludzie. Podali mu jedzenie. Gdy skończył jeść, rozejrzał się dookoła. Choć skóra gospodarzy domu była żółta i podobna do skóry węża, wyglądali jak ludzkie istoty. Kiedy jednak wychodzili na dwór, zamieniali się w węże. Chłopiec podziękował wodzowi i wręczył mu modlitewne pałeczki. Wężowi ludzie zademonstrowali chłopcu swoje tańce; śpiewali i poprosili, żeby przyłączył się do nich. Wkrótce zaproponowali chłopcu, żeby poślubił dziewczynę. Wiele lat później, gdy spłodził z nią liczne potomstwo, teść powiedział mu: "Nadszedł czas, żebyś powrócił do swojego plemienia. Twoi rodzice tęsknią za tobą. Zabierz ze sobą rodzinę". W domu powitano ich radośnie. Wspólne życie układało się pomyślnie, dopóki wężowe dzieci nie zaczęły kąsać miejscowych dzieci. Wtedy, pod wodzą matki, rodzina wyruszyła na południe. Po jakimś czasie napotkali inne plemię.
"Kim jesteście?" - zapytały węże. "Jesteśmy Klanem Piasku" - odpowiedzieli obcy.
"To dobrze, jesteście więc moim plemieniem" - powiedziała kobieta.
Podróżowali dalej razem, spotykając po drodze inne klany: Antylopy i Tytoniu, Jaszczurek, Niedźwiedzi i Kojota. Tak oto spotykały się klany Tewa. Niektóre połączyły się. Na przykład klany Kojotów i Antylop zamieszkały razem. Jednakże węże, które nie mogły żyć z innymi klanami, osiedliły się na pustyni.
|
|